"Wywiady z ..."

 

 

 

WYWIAD Z KRYCHA_Z_ GAZOWNI

5 grudnia 2008 - prowadzi Meteorr

 

Meteorr:

a bylo to tak

tysiace podan ja napisalem

lecz odpowiedzi nie otrzymalem

do Mikolaja tez sie zwrocilem

ale na znaczki tylko stracilem

podan tych  Pani to nie czytala

i wprost do pieca je wyrzucala

chociaz energi w sobie duzo miala

ziemniaki na nich se gotwala

 "zrobie ten wywiad !"wreszcie krzyknela

i do swych ust mikrofon przytknela

moze nie wzbudzi on wielka burze

ja jednak sobie  usiade w rurze

tak wiec nie idzcie stad moi mili

ten wywiad z Krycha czas Wam umili

z konsoili ja przeciez znacie

posluchac ja dzisiaj okazje macie.

ma ponoc w sobie gazu na tyle

by nam umilic te z soba chwile.

zacznijmy pytac bo czas ucieka

a przeciez Krycha juz w rurze czeka.

 

METEOR:   POWIEDZ COS O SOBIE

 

KRYCHA Z GAZOWNI:

 

O sobie powiem niewiele,

Bowiem jestem urodzona w niedziele,

A niedzielne dzieci, pewnie wiecie

To lenie najwieksze na swiecie.

Poza tym , jak pisze wieszcz Tuwimem zwany

Krychy to damy są nad damy, 

Imie maja krolewskie,

Oczy prawie niebieskie,

Pachna rajem i  ogrodem,

I taka tez maja urode.

 

METEOR:  2. CZY LUBISZ PODROZE?

 

KRYCHA Z GAZOWNI:

 

Podrozowac bardzo lubie,

Lecz w drodze czesto sie gubie

Choc mam GPS i kompas,

Zwykle nie wiem , gdzie stane na popas.

Lubie muzea zabytki,

Gotycka skromnosc i secesyjne zbytki,

Malarstwo , parki , ogrody,

Miejsca , gdzie duzo wody.

Bylam w Wiedniu i Pacanowie,

znam Paryz, hotele drogie,

lecz najważniejsze jest w podrozy

towarzystwo,

wtedy droga sie nie dluzy.

 

METEOR:   CZY ZAWSZE PODROZUJESZ W SWOICH CZERWONYCH BUTACH?

 

KRYCHA Z GAZOWNI:

Moje buty czerwone

Nadzwyczaj sa uzdolnione.

Gdy slisko- bieznik maja

I przewrocic się nie pozwalaja,

Gdy slonce-sa jak kabriolet,

By do stop mogl dotrzec ultrafiolet.

Nogi w nich nigdy nie czuja zmeczenia,

A gdy trzeba, nadaja się nawet do tanczenia,

Obcas się wysuwa, spadaja onuce

I już mogę raznie wywijac holubce.

 

METEOR:  CZY LUBISZ GOTOWAC?

 

KRYCHA Z GAZOWNI:

Gotowanie to moja Achillesowa pieta,

Bowiem przepisow niestety, nie pamiętam.

Umiem na twardo ugotowac jajko,

Zalewajke ugotuje nawet jako-tako,

Herbate zaparze, ziemniaki al dente,

Wtedy ci , co jedza maja brzuchy wzdęte.

 

METEOR:   WIEC KIEDY I CO JADASZ?

 

KRYCHA Z GAZOWNI:

Do restauracji zaprosic mnie latwo,

bom lasuch niezmierny na dobre jadlo.

Lecz kto się na to odwazy,

ten szybko o koncu kolacji marzy.

Kopie mnie w kostki pod stolem,

Bo zjadłabym slonia z wolem

Taki apetyt mam,

Jak żadna ze znanych Ci dam.

 

 

METEOR:   JAKIE POTRAWY LUBISZ NAJBARDZIEJ?

 

KRYCHA Z GAZOWNI:

Ja Krycha wszystkozerna,

Ale na miesko jestem pazerna.

Lubie i flaczki, i bigos,

Tatarem nie pogardze na wynos

Lecz największym dla mnie frykasem

Jest  golonka, golonka z ananasem.

Pewnie wiedziec dlaczego, chcecie,

Wiec wam powiem w wielkim sekrecie.

Golonka kształtem z pewnymi kolankami mi się kojarzy,

Kolankami, o których Krycha co wieczor marzy,

Ten kształt! Ta rzepka! Ta skorka!

Ta na talerzu gorka!

Niech się schowa Myron czy pedzel Delacroix,

Tylko jedna osoba takie kolanka ma!

Nieważny smak ni kalorie!

Golonka!Kolanka! Do mnie!

 

 

METEOR: . SLUCHASZ RADIOLATKOW , WIEC PEWNIE LUBISZ MUZYKE

 

KRYCHA Z GAZOWNI:

Radiolatki to radio jedyne w swoim rodzaju,

Bo tylko tutaj tak roznorodna muzyke graja.

Nieważne gusta Biesa czy Kani,

Co kto chce usłyszeć, tutaj to dostanie.

Ja wprawdzie mam wysublimowany gust,

Wiele jest dla mnie muzycznych bostw,

Od Czajkowskiego po cantaty Bacha,

Przez piosenke z tekstem, tu tez leci taka.

Lecz co w Radiolatkach najbardziej mnie „kreci”

To do dowcipu DJ-ow checi.

 

 

METEOR:   CZY SA MEZCZYZNI W TWOIM ZYCIU?

 

KRYCHA Z GAZOWNI:

Adoratorow mialam bez liku,

lecz każdy z nich chciał gaz tankowac bez licznikow,

niby na rekach nosic mnie chcieli

a w gruncie rzeczy na darmowy gaz lecieli,

nie zwracali uwagi na ma romantyczna dusze,

ani na to,ze wdziekami kusze.

Na manowce mnie sprowadzali,

Zlote gory obiecywali,

Z torbami puszczac chcieli,

Lecz oni nie wiedzieli,

Ze choc za mna gazu swad,

Moim przyjacielem jest James Bond.

Pospolu z Jamesem, a to dla Niego „betka”,

Puszczaliśmy ich w skarpetkach

Dlatego Radiolatkow słucham,

Może tu znajde przyjaznego ducha.

 

 

METEOR:   SKORO TAK UMIESZ RYMOWAC PEWNIE NIE OBCA JEST  CI POEZJA?

 

KRYCHA Z GAZOWNI:

Poezja to taka dziedzina sztuki,

Która uprawiac chce byle głupi.

Nie jest mi obcy ni Szekspir ni Swift,

Znam Barańczaka poezji rytm,

Kofta, Wierzyński czy inni poeci…

Czytam wybiorczo , nie tak jak leci.

Doceniam metafore, slowa subtelności,

Lecz  mnie do Nich jak nie przymierzając

    Parweniuszowi do „gosci”.

Ja , gdy się w pracy gazu nawacham,

Rymuje niechcący, po katach.

 

 

METEOR:   TWOJ GLOS JEST JAKIS DZIWNY…

 

KRYCHA Z GAZOWNI:

Nie gra to, ni mutacja,

A codzienna sytuacja,

Ze jestem zapracowana,

Bo gaz odkręcam od rana.

Sprawdzam , gdzie złodzieje grasuja,

Gdzie kradna i oszukuja,

Siedze wiec w gazociągu

Na osikowym dragu,

Inhalacje gazowa mam,

Dlatego baryton we mnie, nie sopran.

 

 

METEOR:   JAKIE MASZ DLA NAS PRZESŁANIE NA PRZYSZŁOSC?

 

KRYCHA Z GAZOWNI:

Co rzec na zakończenie?

Smiejcie się nieskończenie,

Nie smuccie niepotrzebnie,

Niech kazde zmartwienie blednie,

Kochajcie się drodzy moi,

I niech nikt się gazu nie boi;-)))))))

 

METEOR:  DZIEKUJE ZA ROZMOWE I UDZIAL W PROGRAMIE

 

 

WYWIAD Z METEOREM

20 lutego 2009 - prowadzi Abi

wywiad telefoniczny :)))

 

Abi - " ja juz sam nie wiem czy ja ludz czy meteor ...

jeszcze troche jak mnie gdzies zapytaja jak mam na imie bede odpowiadal "meteorr" zaznaczam przez dwa rr" - czy moglbys mi powiedziec cos na ten temat?

 

Abisynko moja droga

co mam mowic ..ja nieboga

powiem duzo albo malo

jak to meteorowe cialo

ciagle latam radio,.praca

czasem majac nawet kaca

w radiu mowia meteorku

slysze to od wtorku do wtorku

glownie noca jest to pora

by uslyszec meteora

w pracy znow mnie wyzywaja

od motorkow nazywaja

wiec tak sobie pomyslalem

czy ja jestem ludzkim cialem

raz meteor , raz motorek

to tych "rr"juz caly worek

latam nieraz tez wysoko

by miec dobre wprawne oko

kiedy zas na ziemie spadam

ludzkim glosem wtedy gadam

a dostaje pomieszania

gdy jest pora przedstawiania

to jest wlasnie ten moj terror

ludz ja jestem czy meteorr

 

 

 

ABI:   SKORO JESTES METEOR NA PEWNO PORUSZASZ SIE NA ROZNYCH WYSOKOSCIACH. I TAK SIE ZASTANAWIAM CO WIDZISZ  NA WYSOKOSCI TAKIEJ JAK JA NAJCZESCIEJ ZNAJDUJE SIE CZYLI NA CHODNIKU, A CO WIDZISZ KIEDY ZNAJDUJESZ SIE NA WYSOKOSCI NP 6-GO PIETRA A CO WIDZISZ TAM WYSOKO, WYSOKO W CHMURACH

 

METEOR:

to pytanie bardzo trudne

wierze ze nie bedzie nudne

i powiedziec tu wypada

toz to pytan jest gromada

moze zaczne tak od gory

kiedy wokol same chmury

widze wtedy,choc z daleka

jak to zycie nam ucieka

ziemia tak sie wolno kreci

ze az spasc tam ma sie checi

widac rzeki , oceany

swiat jest jak pomalowany

gory pola oraz laki

az sie boje z tym rozlaki

schodze wtedy bardzo nisko

by z tych pieter widziec wszystko

tu czas plynie tak jak rzeka

wszystko z oczu mi ucieka

pedza ludzie samochody

porownuje to do wody

pra do przodu poprzez swiat

bojac sie ze braknie lat

taki widok sie roztacza

z niskich pieter , nie z drapacza

zejde teraz na chodniki

tu zas czlowiek jest jak dziki

rozpychanie , przepychanie

wrecz nie wazne co sie stanie

nikt nie patrzy na drugiego

chodnik tylko jest dla niego

czasem sie tu ktos usmiechnie

wtedy jakos serce mieknie

rzadzi zadza tu pieniadza

kazdy kogos tu potraca

smutny widok :tu powiecie

tak to jednak jest na swiecie

jest tu prawie jak w areszcie

czujesz sie tu jeden wreszcie

to jest ma odpowiedz wlasnie

i to nie sa zadne basnie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

ABI :  JAK WYGLADA TWOJ SWIAT KABELKOW?

 

METEOR:

to rozlegle jest pytanie

nie wiem  czy tu czasu stanie

te kabelki, te guziki

to dotycza elektryki

pstryczki rozne i przyciski

tworza ze swiat jest nam bardzo bliski

dzis bez kabli i koncowek

nie slyszeli bysmy tych tu slowek

mnostwo kabli w telefoni

nowosc za nowoscia goni

mozna to przyrownac wszystko

do czlowieka bardzo blisko

bo nasz system tak stworzony

ze w nim kabli sa milony

maja tez koncowki dwie

gdzie sie lacza kazdy wie

sterujemy kazdym krokiem

uchem,nosem oraz okiem

dotyk takze odbieramy

i w tym az przyjemnosc mamy

kiedy tylko zmrok zapada

swiatlo na ulice pada

drgania rowniez powoduja

ze czujniki reaguja

konce kabla tez dwa mamy

gdy w przyjazni jakiejs trwamy

taka przyjazn kabelkowa

zniszczy gwozdzik z mala glowa

czasem szczur czy nozyk maly

zniszczy zwiazek bardzo trwaly

taka wlasnie jest technika

ze malpuje to co pstryka

czlowiek wzorem dla techniki

stad te wszystkie sa czujniki

nami sie tu kierowali

bo  jestesmy doskonali

tutaj skoncze me wywody

grzeja mi sie az przewody

dzis bez kabli i kabelkow

to jak szampan bez babelkow

 

 

"...bo kobieta w moim zyciu

to jak kwiatek na ksiezycu.."

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

ABI :  A CO MOZESZ POWIEDZIEC O KOBIECIE?

 

METEOR:

Kobieto puchu marny, ktos tam powiedzial

pewnie o kobietach nic wiedzial

A kobiety to kwiat Swiata

przy nich nogi mam jak wata

co na swiecie by sie dzialo

gdyby nie ich piekne cialo?

z nimi swiat jest kolorowy

miewam az zawroty glowy

piekne, madre, usmiechniete

same mowia ze sa swiete

delikatne, czule i zaradne

czasem tez sa nieporadne

plastrem sa na kazda rane

gdy ich buzie rozesmiane

ladne stroje i fryzury

skrusza nimi nawet mury

sa zmyslowe , romantyczne

przy muzyce nostalgiczne

mnostwo zalet takze maja

kiedy w kuchni przebywaja

choc stworzone do pieszczenia

maja tez i troche cienia

kiedy z lozka rankiem wstaja

kosmetyki wyciagaja

nie nalezy ich dotykac

no bo zaczynaja fikac

moga wtedy boshe drogi

zlapac takze i za rogi

a jak czasu duzo maja

pomyslami znow strzelaja

jak sie uprze taka plotka

to uzyje nawet mlotka

trudno ich zrozumiec ..wiecie??

choc pomocy szukam w necie

ciagle jednak poszukuje

i w mej glowie kombinuje

nie wiem czy mi sie to uda

lecz bywaja takze cuda

jedno wiem i Wy to wiecie

bez kobiety zle na swiece

tu zakoncze ma wypowiedz

bo to prawie brzmi jak spowiedz

po tym wszystkim drogie Panie

miejcie o mnie dobre zdanie

bo kobieta w moim zyciu

to jak kwiatek na ksiezycu

 

ABI:  DZIEKUJE ZA ROZMOWE I UDZIAL W PROGRAMIE