Szept
Zabrzmial w uszach rytm znany, spiewny szept, który
zawsze przypominal Ciebie .... oczy zamkniete tworzyly obrazy mysla
malowane ... i spojrzaly na mnie Twoje oczy usta cieplem musnely
moje wargi ... I rece – rak dotknely pieszczota obdarzajac
... Ciala zwarte plynac z muzyka poczely I spiaca gdzies
namietnosc - budzic .... Prosilas oczyma o szeptu dotyk choc prosic nie
musialas ... I tak podaruje Ci najpiekniejsza szeptanke Jaka moje
cialo wymyslic potrafi ... Opowiadanie w niej bedzie
... I bajka na dobranoc ... Zajmujaca
ksiazka ... I Twój usmiech bedzie ... I
melodia, która zawsze Ciebie budzila ... I kazde Twoje
westchnienie z duszy plynace ... I Ty bedziesz prawdziwa
... Ciepla ... kochajaca ... i bliska jak nigdy dotad
... I pieszczota, która Ciebie obdarze – pieszczota pod która
cialo ... Poplynie na skrzydlach anielskich
... I tesknoty beda, które wargami zcaluje
... I do oddanego mi ciala fale porzadania wyszepcze
... I wzbierajaca namietnosc ... I krzyk
spelnienia szeptem Ci opowiem ... Dotykiem szeptu wezme Ciebie zazdrosnie
... By zadne inne wargi nie odebraly mi tego co mi dalas
... Szeptem caly sie stane by milosci taniec odtanczyc ... Który
nasze ciala spoi ... Zapamietaj ten szept ... zapamietaj, bo jesli kiedys
go zabraknie ... Niech brzmi dalej w Twoim sercu ... bo milosci i
kochania jest to szept ...
E-en .... Kwiecien 2007
|